Wyobraź sobie tę scenę: cztery kobiety stoją w kolejce, wszystkie ubrane w tę samą niebieską sukienkę, tyłem do kamery. Na pierwszy rzut oka nic spektakularnego. Jednak odpowiedź tkwi w szczegółach. Prostownica do włosów.
Każda kobieta ma numer od 1 do 4. Oto, co możemy zaobserwować:
Kobieta nr 1: Proste, ciemne włosy, idealnie gładkie. Nowoczesne, a zarazem klasyczne cięcie.
Kobieta nr 2: Gęste, kręcone włosy, wyglądające naturalnie.
Kobieta nr 3: Jasne włosy, starannie wyprostowane do połowy pleców.
Kobieta nr 4: Krótkie, siwe włosy. Pokusa, by zidentyfikować ją jako starszą, jest natychmiastowa… Ale czy naprawdę jest aż tak oczywista?
Pułapka: nasze stereotypy płatają nam figle
Tu właśnie zagadka staje się interesująca. Skłania nas do oceniania na podstawie wyglądu: siwe włosy kojarzą się ze starością, podczas gdy długie lub kręcone fryzury przywodzą na myśl młodość.
Ale spójrzmy na to z innej perspektywy.
Ważna wskazówka: postawa. Kobieta nr 4, pomimo siwych włosów, ma proste plecy, gładką skórę szyi i brak widocznych oznak obwisania. Natomiast pozostałe kobiety wykazują subtelne oznaki starzenia: opadające ramiona, mniej jędrną szyję…
Prawidłowa odpowiedź: Kobieta nr 4, wbrew wszelkim przeciwnościom. Tak, to Kobieta nr 4 wygląda młodziej. Dlaczego? Ponieważ ma wyprostowaną postawę, jej skóra wydaje się jędrna, a co najważniejsze, siwe włosy nie są już domeną osób starszych!
Siwe włosy stały się trendem wśród młodych kobiet, które czasami decydują się na nie już po dwudziestce, ze względu na ich odważny i oryginalny styl.
Czego uczy nas ta zagadka: Nie oceniaj książki po okładce.
Ta zagadka nie służy tylko rozrywce. Przypomina nam, że często ulegamy wpływom wizualnych stereotypów:
Siwe włosy = starsza osoba? → Niekoniecznie!
Peau ferme et port droit = jeunesse? → Souvent, oui.
Apparence = truth? → Pas toujours.
A czy otrzymałeś dobrą odpowiedź po pierwszym zamachu stanu?
Czy szukasz dowodów? W każdym przypadku ta zagadka zachęca nas do patrzenia dalej, do wyjścia poza nasze automatyzmy i do kwestionowania tego, co jest dla nas oczywiste.
Piękna lekcja obserwacji… i pokory!
