Zwykła podróż autobusem przerodziła się w moment, którego nigdy nie zapomnę.

ylko w celach ilustracyjnych

Gdy w końcu sięgnąłem do kieszeni, moje palce natknęły się na coś gładkiego i chłodnego: mały, zniszczony medalion.

Otworzyłam ją ostrożnie. W środku znajdowało się wyblakłe zdjęcie młodej kobiety trzymającej dziecko, a za nim mała, odręcznie napisana notatka: „Dziękuję. Wiele lat temu ktoś ustąpił mi miejsca, kiedy nosiłam dziecko”.

ciąg dalszy na następnej stronie